Spotkanie z Doktor Anią

Wpadłyśmy na siebie w sieci prawie rok temu – nie mam pojęcia w jakich to było okolicznościach, czy ktoś polecał to konto, czy przez tzw. „przypadek” na nie trafiłam. Grunt, że się stało. Po lekturze wpisów, obejrzeniu relacji zapragnęłam czegoś więcej i zajrzałam do sklepu – no i tam zaszalałam, kupiłam od razu pakiet 3 książek, kalendarz i ogromną torbę na skarby.

Doktor Ania, czyli Ania Makowska to specjalistka od życia i żywienia. Ma wiedzę i nie boi się jej używać – robi to z gracją i przytupem. Oj przytup to ona ma!

Jednak wracając do książek…

Pierwsza na tapet poszła „Nie żryj gówien” – ostro i na temat. Może nie powiedziała nic nowego dla mnie, jednak warto wracać do tej wiedzy – nigdy zbyt wiele przypominania o tym jak o siebie zadbać. A co jest szczególnie cenne – wyjaśnia zawiłe kwestie w sposób prosty, obrazowy czyli jak przysłowiowej krowie na rowie. Dodaje jeszcze pikantnie, że ty człowieku-czytelniku wybierasz albo zdrowie albo choroba!

Kolejne dwie: „Żywność dla dzieci” i „14 kostek cukru” to dla dzieci i dorosłych o żywieniu dzieci. Tak sobie myślę, że to liczenie kostek cukru to nie tylko dla dzieci, bo jeszcze dla rodziców i dziadków…

W tych jedzeniowych książkach cudowna jest przejrzystość komunikatu – wystarczy czytać ze zrozumieniem i absolutnie nie trzeba być dietetykiem, lekarzem, chemikiem, farmaceutą, żeby pojąć najbardziej podstawowe zasady zdrowego żywienia.

A na koniec wpadłam jeszcze na małe zakupy i stałam się posiadaczką „Takietampieprzenie2020” – boski poradnik bez żadnej rady. No dobra – jest jedna – wybierz to, co jest dla ciebie dobre a w zasadzie najlepsze. Nie znoszę cioć i wujków „dobra rada”, zdań typu: powinno się, należy, trzeba… Co to wnosi? Nic, no u mnie wściekłość. A tam nic takiego – i tak i siak może być świetnie – byle to było naprawdę Twoje!

W sierpniu odbyło się niemal spontaniczne spotkanie autorskie z Doktor Anią, na którym miałam możliwość być. I co – zwyczajna-niezwyczajna babeczka, która naprawdę nikogo nie ocenia.
A teraz to ja już tylko czekam na „Takietampieprzenie2021”…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *